Witamy na stronce poświęconej organizowanym wyprawom zdrowotnym i głodówkowym Ekovitaren
Kulinarne wyczyny Macieja wymagały dobrego zaopatrzenia. Zabierało nam to sporo czasu i wiązało się z organizowaniem zakupowych wycieczek na targowiska warzyw i owoców oraz odwiedziliśmy targ rybny w sąsiedniej miejscowości. Za pierwszym razem pojechaliśmy tam wszyscy, motywowani ciekawością. Bardzo ekscytujące przeżycie :).
Na targowisku rybnym czas się chyba cofnął, tłumy ludzi, ogromna ruchliwość, rwetes, przekrzykiwania, kłótnie i wyglądająca na chaos działalność wszystkich tam obecnych nabrała po kilkunastu minutach znamion celowości i sensu. Przyczyniły się do tego wyjaśnienia naszego anioła stróża – Wlad-a.
Zaskoczeni byliśmy od samego lądowania. Nasz lokalny przewodnik i inicjator całej wyprawy - Wlad, stanął dużo powyżej poziomu opiekuna i organizatora pobytu. Wspaniały kompan i organizator naszego czasu, dbał o to abyśmy nie byli tuzinkowymi turystami. Jesteśmy bardzo wdzięczni za jego pomoc i działania. Bez niego ta wyprawa nie miała by tej barwy i na pewno nie dostarczyła by tylu wrażeń. Tego co doświadczyliśmy tu na miejscu nie da się opisać. Fantastyczny wypad, dostarczający bardzo wielu wrażeń i doświadczeń. Na pewno zmieścimy relację uczestników zebrane pod koniec wyprawy ale na teraz jesteśmy jeszcze w jej trakcie,
llość atrakcji i codzienne, napięte czasowo działania ograniczyły bardzo możliwości opisywania codziennych wrażeń. Przeszkodą były też okresowe problemy z dostępem do internetu. A działo się , działo :). Kulinarnym wyczynom Maćka poświęcę osobny materiał, ale nie da się pominąć wyczynów naszej koleżanki Iwonki, która zdeklasowała nas podczas wyprawy wędkarskiej na ocean, gdzie łowiliśmy cały dzień ryby.
Kobiety w tej klasyfikacji zostały zwycięzcami, a my mieliśmy na parę dni niesamowitą ucztę, a przy okazji też zaprzyjaźniona rodzina, ponieważ kilka sporych rybek przekazaliśmy dla nich.